Aktualności >>> Dwie 37-letnie gazety znaleziono w Bisztynku >>>

 .: Gazetowy wypełniacz ram okiennych

Przeżyli ze sobą po 50 lat.
Cztery małżeństwa z gminy Bisztynek uhonorowane medalami
"Za długoletnie pożycie małżeńskie".

Wszyscy są z pokolenia, które gdy coś się popsuło to nie wyrzucali tego na śmietnik tylko... naprawiali. Dzięki tym naprawom zdołali spędzić ze sobą po pół wieku. Cztery pary małżeńskie z gminy Bisztynek obchodziły dziś Złotego Gody. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Bisztynku. Małżonków w imieniu prezydenta RP odznaczył burmistrz Bisztynka Jan Wójcik.

Państwo Teresa i Józef Chęcińscy, państwo Helena i Józef Mikielscy, państwo Jadwiga i Michał Ożgowie i państwo Franciszka i Henryk Szumscy mają za sobą 50-letni staż małżeński. Pół wieku temu (niektórzy 59 lat temu) powiedzieli sobie sakramentalne "tak" i złożyli ślubne przyżeczenia. Udało im się dotrzymać słów przysięgi małżeńskiej złożonej wówczas, mniej więcej 18.250 dni temu.

Dziś ponownie stanęli razem, w Urzędzie Stanu Cywilnego w Bisztynku i podziękowali sobie za wspólnie spędzone lata. Stanęli razem, by z rąk burmistrza Jana Wójcika otrzymać medale "Za długoletnie pozycie małżeńskie" nadawane przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. To jedyny medal na kóry trzeba pracować tak długo, bo co najmniej pół wieku.

Burmistrz Jan Wójcik i kierowniczka USC w Bisztynku Beata Kozerska-Brodowska wręczyli dostojnym jubilatom pamiątkowe grawertony, tak by w ich pamięci zachowało się to wydarzenie, jak mówił burmistrz: "bo słowo mówione jest ulotne, a pisane zostaje na zawsze".

Poza medalami i pamiątkowymi grawertonami jubilaci otrzymali listy gratulacyjne od wojewody warmińsko-mazurskiego Mariana Podziewskiego.

Po części oficjalnej jubilaci i goście uroczystości, czyli dzieci, wnuki i prawnuki jubilatów odśpiewali gromkie "100 lat!" przy lampce szampana oraz pokaźnych rozmiarów czteropiętrowym torcie jubileuszowym.

Przyłączając się do zyczeń wojewody, burmistrza, kierowniczki USC także i my gratulujemy jubilatom wytrwałości, cierpliwości, umiejętności wspólnego rozwiązywania codziennych trosk i problemów. Życzymy kolejnych jubileuszy w zdrowiu i pogodzie ducha. Takiej jak np. pani Franciszka Szumska, która żartowała, że żyli do tej pory "z daleka od Boga i ludzi" a teraz wreszcie znaleźli się wśród ludzi (państwo Szumscy mieszkają w lesie :-)).

Andrzej Grabowski - 12.10.2013 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2013