Aktualności >>> Przepisy sobie, rolnik sobie >>>

 .: Truciciele pszczół

Niektórzy rolnicy mają gdzieś pszczoły i przepisy

Kilka dni temu napisaliśmy krótki apel do rolników, aby nieco przejęli się losem pszczół i pasiek. Niewiele to pomogło. Niektórzy nadal mają w "głębokim poważaniu" los tych pożytecznych owadów, interes właścicieli pasiek, obowiązujące przepisy i - tak naprawdę - własny interes.

Dotarł do nas dość dramatyczny list od właściciela trzech pasiek, Roberta Wiśniewskiego z Nowej Wsi Reszelskiej. Oto on:

Mam już trzy pasieki. Wszystkie bezpośrednio obok pól rzepaku. Nie śpię po nocach!

Dzięki za artykuł. Dobra robota. Szkoda tylko, że rolnicy mają to gdzieś.

Wczoraj (15 maja - przyp. red.), mimo wiatru wiejącego z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, niektórzy rolnicy w okolicy Sątop i Nowej Wsi Reszelskiej pryskali, w biały dzień, bobik i rzepak insektycydami oraz zboża herbicydami i środkami grzybobójczymi.

Środki ochrony roślin w takich warunkach leciały z wiatrem setki metrów. Przesyłam fotkę, którą zrobiła telefonem moja żona Weronika. Leciało na ogrody. Córka była z dziadkiem w okolicy, to uciekali mimo, że byli 200-300 m. od opryskiwacza, bo widać było jak aerozol środków leciał z wiatrem.

Dziś mam zamiar rozwiesić w okolicy kilka plakatów choć szczerze mówiąc nie wierzę, że truciciele się nimi przejmą.
Pozdrawiam.
Robert Wiśniewski


Robert Wiśniewski dziękując za artukuł miał zapewne na myśli opowieść o pszczelarce Bożenie Dąbrowskiej z Sułowa opublikowany w ostatnim wydaniu "Gońca Bartoszyckiego" wraz z informacją z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślkin i Nasiennictwa oraz ze starostwa powiatowego.

Przypomnijmy te informacje.

Zasady bezpiecznego stosowania środków ochrony roślin reguluje ustawa o środkach ochrony roślin z 8 marca 2013 r. na podstawie której wydane zostało rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 31 marca 2014 r. w sprawie warunków stosowania środków ochrony roślin. Obowiązuje ono od 7 maja 2014 r.

- Ten najnowszy akt prawny wyraźnie określa, że nie wolno stosować środków ochrony roślin w odległości mniejszej niż 20 metrów od pasieki (100 metrów, jaeśli zabiegi wykonywane są sprzętem agrolotniczym).

Przepisy rozporządzenia precyzują odległości nie tylko od pasiek, ale i dróg publicznych, cieków wodnych, siłę wiatru przy jakiej można wykonywać takie zabiegi - mówi Maria Chojnacka, kierownik bartoszyckiego Oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

- Rozporządzenie określa warunki bezpiecznego wykonywania zabiegów przy zastosowaniu środków ochrony roślin. Środki ochrony roślin należy stosować zgodnie z ich etykietami, które zawierają informacje dotyczące bezpiecznego stosowania, między innymi toksyczności i prewencji dla pszczół. Zasadą dobrej praktyki ochrony roślin jest zakaz stosowania środków w czasie, gdy na kwitnących roślinach znajdują się pszczoły - dodaje Chojnacka.

- Nie stosowanie sę do tak zwanych dobrych praktyk rolniczych, a dobrą praktyką jest stosowanie środków chemicznych w sposób bezpieczny dla pszczół, może skutkować odebraniem dopłat obszarowych z UE - przestrzega Janusz Bonisławski, zajmujący sie w starostwie powiatowym w Bartoszycach ochroną środowiska.

Niezależnie od potencjalnej możliwości odebrania dopłat, rolnika nie stosującego się do przepisów wspomnianego wyżej rozporządzenia można ukarać mandatem i to nie tylko "za pszczoły", ale także za wykonywanie oprysku przy zbyt silnym wietrze, zbyt blisko dróg itd. Ukarać może inspektor WIORiN a kary mogą być dolegliwe finansowo - dowiedzieliśmy się w WIORiN.

Ustawę wspominaną w tekście znajdziecie klikając tu >>>
Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi obowiązujące od 7 maja znajdziecie klikając tu >>>

Niektóre z przepisów cytujemy pod galerią grafik. Rolnikom sugerujemy szczegółowe zapoznanie się z ulotką nadesłaną nam przez Roberta Wiśniewskiego, bo nic tak rolnikom nie przemawia do rozsądku jak ich własna kieszeń, którą opróżniają niewłaściwie stosując środki chemiczne.



Niektóre przepisy rozporządzenia MRiRW z dnia 31 marca 2014 r.w sprawie warunków stosowania środków ochrony roślin

§ 2. 1. Środki ochrony roślin, z zastrzeżeniem § 5, stosuje się na terenie otwartym przy użyciu:

1) sprzętu naziemnego w odległości co najmniej 20 m od pasiek,
2) opryskiwaczy ciągnikowych i samobieżnych polowych lub sadowniczych w odległości co najmniej 3 m od krawędzi jezdni dróg publicznych, z wyłączeniem dróg publicznych zaliczanych do kategorii dróg gminnych oraz powiatowych,
3) opryskiwaczy ciągnikowych i samobieżnych sadowniczych w odległości co najmniej 3 m od zbiorników i cieków wodnych oraz terenów nieużytkowanych rolniczo, innych niż będących celem zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin, (...)
- chyba że w etykiecie środków ochrony roślin podano większe odległości od tych miejsc lub obiektów, po uwzględnieniu których można stosować te środki.

2. Odległości od zbiorników i cieków wodnych są mierzone w linii prostej od krawędzi koryta naturalnego cieku wodnego, kanału lub rowu lub górnej krawędzi misy zbiornika wodnego.

§ 3. Środki ochrony roślin na terenie otwartym stosuje się, jeżeli prędkość wiatru nie przekracza 4 m/s.

§ 4. Środki ochrony roślin na terenie otwartym stosuje się przy użyciu sprzętu agrolotniczego, jeżeli:
1) wilgotność względna powietrza jest nie mniejsza niż 60%;
2) obszar, na którym stosuje się te środki, wynosi co najmniej 3 ha.

§ 5. Środki ochrony roślin, dla których zostało wydane zezwolenie na wprowadzanie do obrotu przed dniem 14 czerwca 2011 r. i których etykieta nie określa minimalnej odległości, w jakiej można je stosować od zbiorników i cieków wodnych, mogą być stosowane na terenie otwartym przy użyciu opryskiwaczy ciągnikowych i samobieżnych polowych lub sadowniczych, jeżeli miejsce ich stosowania jest oddalone o co najmniej 20 m od zbiorników i cieków wodnych.

Andrzej Grabowski - 17.05.2013 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2014