Aktualności >>> Międzynarodowy mecz w Bisztynku >>>

 .: Oldboje Reduty kontra SC Enger

TRZECIE ZWYCIĘSTWO REDUTY W MECZU MIĘDZYNARODOWYM :-)

Wynikiem 2:1 (1:0) zakończył się międzynarodowy mecz oldbojów Reduty Bisztynek z zespołem SC Enger z Niemiec.

Był to już trzeci mecz towarzyski Reduty Bisztynek z zespołem SC Enger z Niemiec. Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Poprzednie mecze rozegrane w Bisztynku i w Enger zakończyły się zwycięstwami Reduty wynikiem 4:2. Tym razem skala zwycięstwa była mniejsza, ale proporcjonalnie taka sama :-)

Spotkanie rozpoczęto odegraniem Hymnów narodowych Niemiec i Polski. Krystyna Zawistowska - Wiceburmistrz Bisztynka wręczyła kapitanowi gości upominek. Goście zrewanżowali się proporcem. Mimo padającego deszczu, z uśmiechami na twarzach zawodników i licznych kibiców rozpoczął się mecz. Do 10 minuty był wyrównany i toczył się głównie w środku boiska. W 12 minucie Reduta przypuściła atak czego efektem była bramka strzelona przez Adama Matejunasa w 13 minucie, nie bez winy bramkarza gości. SC Enger grała piłkę otwartą i cały czas atakowała. Reduta nie utraciła bramki tylko dzięki niesamowitej dyspozycji Jurka Subocza strzegącego naszej bramki oraz dzięki wyjątkowemu... szczęściu. Piłka bowiem, po strzałach gości mijała naszą bramkę o centymetry oraz co najmniej dwukrotnie trafiła w słupek.

Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Reduty.

Druga część spotkania miała podobny przebieg. Goście doskonale rozgrywali piłkę i nieustannie grozili naszej bramce. Jednak nie potrafili skutecznie strzelić. Uderzenia trafiały ponownie w słupek, albo wyłapywane były przez Jurka Subocza, czasem "przy zastosowaniu" widowiskowych parad oraz obron typowych dla... piłki ręcznej. Mimo, że to goście grali lepiej już na początku drugiej połowy, w 48 minucie, Adam Matejunas podciął im skrzydła uderzając celnie głową po rzucie rożnym. Honorową bramkę dla SC Enger strzelił w 67 minucie meczu Grzegorz Szmit, który uderzył silnie z półwoleja i trafił w naszego obrońcę. Piłka rykoszetem poszybowała do bramki, myląc Jurka Subocza. Reduta miała jeszcze kilka okazji do strzelenia gola, ale uderzenia naszych piłkarzy były niecelne, albo skutecznie bronione przez Andrzeja Jankowskiego strzegącego bramki gości. Bardzo emocjonujące było ostatnie 10 minut meczu. Te 10 minut należało do SC Enger. Jednak mimo wysiłków goście nie zdołali wyrównać i mecz zakończył się wynikiem 2:1.

Po kąpieli zawodnicy zostali przyjęci w disco-barze "Pasadena". Był tam upieczony tucznik, napoje różnych marek, karaoke, i śpiewy oraz gratulacje. Goście nie byli zawiedzeni przegraną, chociaż twierdzili, że sprawiedliwym wynikiem byłby remis.

SC Enger zagrał w składzie:
Andrzej Jankowski - Robert Zarychta, Marek Żaglewski, Aleksander Żaglewski, Jacek Paczesny, Stefan Stolt, Stefan Albert, Waleri Tifenbach, Dyrk Nekard, Grzegorz Szmit, Mariusz Hertzberg, Diter Ziksmeier, Krzysztof Niedzielski, Zenon Orzechowski, Stanisław Jankowski.

Skład Reduty:
Jerzy Subocz- Piotr Antos, Andrzej Mościbrodzki, Marcin Patrejko, Adam Matejunas, Bogdan Kuczyński, Jezry Depta, Waldemar Wiśniewski, Mirosław Goszcz, Ryszard Drużyński, Marek Gach, Tomasz Gach, Tomasz Żaglewski.

Mecz sędziowali: Paweł Zając - I połowa, Hans Jurgenkej - II połowa.

Rozegrano pełne 90 minut (2x45 minut) z możliwością tzw. zmian hokejowych.

Tucznika o wadze około 80 kg. ufundował Jan Jaciw ze spółki "Paluzy". W warunkach humanitarnych życia pozbawił go Sławek Jawiarczyk (albo wynajęta przez niego osoba:-), który zajął się też jego przyprawieniem, a pieca do upieczenia użyczył Dariusz Oniszko - właściciel piekarni "Okruszek" w Bisztynku. Pozostałe artykuły spożywczo-monopolowe zakupione zostały ze środków pochodzących ze "zrzuty" organizatorów spotkania. Dodajmy, że w rozmowie z pewnym komisarzem niemieckiej policji, grającym w SC Enger, rozpoczęliśmy rozmowy w sprawie nawiązania formalnej współpracy Bisztynka z Enger, o czym donosimy nie bez satysfakcji i kompletnie do tego nieupoważnieni :-)

Relację z pierwszego meczu obu drużyn (w Bisztynku) możesz zobaczyć tu >>>
Relację z drugiego meczu, rozegranego w Niemczech zobaczysz tu >>>

Andrzej Grabowski - 14.06.2009 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2009