Aktualności >>>  Już nigdy nie spotkaja się w takim gronie >>>

 .: Koniec roku szkolnego 2016/2017 w gimnazjum

Koniec roku szkolnego w gimnazjum.
Wzruszające pożegnanie absolwentów

Absolwenci gimnazjum w Bisztynku definitywnie pożegnali się z tą szkołą. Nie mogli ukryć wzruszenia, gdy ich młodszy kolega śpiewał im "Szczęśliwej drogi już czas". Nie tylko absolwentów dziś pożegnano.

Koniec roku szkolnego 2016/2017 w Gimnazjum Publicznym w Bisztynku jak co roku przebiegał według tradycyjnego scenariusza. Wprowadzono sztandar szkoły, wyróżnieni uczniowie i uczniowie-sportowcy odebrali nagrody. Udanych wakacji życzyli wszystkim, gratulując sukcesów, burmistrz Marek Dominiak i przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Drozdowski.

W związku z reformą oświaty gimnazjum jest wygaszane wobec czego wkrótce w budynku tej szkoły uczyć się będą nie uczniowie klasy pierwszej gimnazjum a siódmej szkoły podstawowej.

Dyrektor szkoły Mirosław Domżalski pożegnał się z uczniami i kadrą, gdyż nie będzie już pełnił obowiązków dyrektora, ani wicedyrektora szkoły podstawowej.

W rozmowie z nami wyznał, że uważa, iż nowa dyrektor szkoły podstawowej powinna sama dobrać sobie zastępcę. Mirosław Domżalski będzie teraz jeszcze przez rok wykonywała zawód nauczyciela w szkołach podstawowych w Bisztynku i w Grzędzie.

Religii nie będzie już uczył ks. proboszcz z Bisztynka Janusz Rybczyński. Przeszedł na "szkolną emeryturę". Na emeryturę odszedł też nauczyciel techniki, fizyki i informatyki Krzysztof Rękawek.

Pracował od 1985 roku w szkole podstawowej w Bisztynku a od momentu utworzenia gimnazjów w Gimnazjum Publicznym w Bisztynku. Był przez kilka lat przewodniczącym koła Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Koniec roku szkolnego był też pożegnaniem z absolwentami gimnazjum i tu nie obyło się bez łez i wzruszeń. Do łez słuchaczy i ... samą siebie doprowadziła Agnieszka Romanowska - mama jednej z absolwentek.

Jej wystąpienie przytaczamy w obszernych fragmentach:

"Tak niewiele dni pozostało do naszego rozstania
Już nigdy nie spotkamy się w takim gronie
Nie będzie wspólnie przeżywanych chwil,
stresów przed klasówką.
Już nigdy nie zbierzemy się na dźwięk dzwonka
i nie przywitamy gromkim "Dzień Dobry" naszych nauczycieli.
Klaso!
Choć może nie dałam tego po sobie poznać;
przeżyłam z Tobą kilka cudownych lat mojego życia.


Wiersz ten napisałam ponad 20 lat temu, gdy kończyłam liceum. Zdałam sobie sprawę, że nieodwracalnie kończy się pewien etap mojego życia. I tak dziś, moi drodzy wy kończycie. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele.

Moi Drodzy! 9 lat temu przyprowadzaliśmy was do pierwszej klasy. Niejednokrotnie podzielaliśmy wasz strach o to, czy dacie sobie radę, czy będziecie akceptowani przez rówieśników. Czy poradzicie sobie z natłokiem wiedzy, jaką przyjdzie wam przyswoić. Jednak jako rodzice, trzymaliśmy fason, byliśmy dla was wsparciem.

Poza tym, wierzyliśmy w dobre serca, przygotowanie pedagogiczne waszych nauczycieli. Gdy po ukończeniu szkoły podstawowej przyszliście do gimnazjum, byliśmy z was dumni, lecz także pełni obaw. Czy nie poczujecie się zbyt dorośli, czy nie będziecie sprawiali problemów wychowawczych w szkole i w domu.

Bywało różnie. Lecz ogólny bilans chyba wychodzi na plus. Dziś, stoicie na progu dorosłości. Pamiętajcie jednak, że dorosłość, nie zawsze idzie w parze z dojrzałością.

Wiem, że w swoim życiu niejednokrotnie będziecie wracali do szkolnych lat, będziecie cytowali teksty waszych nauczycieli, którzy pamiętajcie, zawsze chcieli waszego dobra. Nawet wtedy, gdy wam się wydawało, że zostaliście potraktowani niesprawiedliwie, że nie zgadzaliście się z ich opiniami, ocenami. Zawsze, różnymi sposobami chcieli wychować was na dobrych, wrażliwych,łaknących wiedzy i pełnych mądrości ludzi. Pamiętajcie o tym! (...)

Drodzy nauczyciele, wychowawcy, pozostali pracownicy gimnazjum. Nie ma wielu słów, które opisałyby naszą wdzięczność za to, że niejednokrotnie przejmowaliście nasze role wychowawców w czasach gdy my, rodzice zajęci z reguły pracą nie mieliśmy najzwyczajniej w świecie czasu na to, by pobyć z naszymi dziećmi, dostrzegać ich potrzeby, troski.

Niejednokrotnie wy byliście świadkami ich pierwszych miłosnych rozterek, problemów w relacjach koleżeńskich. I niejednokrotnie wy je rozwiązywaliście.

Wiem, że wy także wracacie myślami do swoich byłych uczniów, myślicie jak potoczyły się ich losy, czy są szczęśliwi, czy mają rodziny, dobrą pracę. I że cieszycie się gdy po latach wasi uczniowie ożywiają się na wasz widok, zagadają, zaproszą na jubileusz.

Jeszcze raz bardzo serdecznie wam dziękujemy. I życzymy na dalsze lata pracy: sił, wytrwałości, cierpliwości, pasji. Wiele zdrowia i radości z wykonywanej pracy.

Dziękujemy."

Absolwenci w liczbie 43. gimnazjum zakończyli zbiorowym tańcem i piosenką wykonaną chóralnie. gdy jednak uczeń młodszej klasy Mateusz Janik zaśpiewał im "Szczęśliwej drogi już czas" w ruch poszły chusteczki a łza zakręciła się w oku niejednego z chłopaków, którzy odwracali się aby ich wzruszenie nie zostało zauważone przez młodszych.

Andrzej Grabowski - 23.06.2017 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:








Copyright: www.bisztynek24.pl 2017