Dzięki błyskawicznej akcji
strażacy uratowali stodołę przed pożarem

- Tu się należy mandat za "porządek" na posesji - mówił jeden ze świadków pożaru do jakiego doszło dziś około g. 11 przy ul. Grodzkiej w Bisztynku. Strażacy OSP Bisztynek na miejsce przybyli błyskawicznie i dzięki temu ogień nie strawił zabudowań gospodarczych. Z nieustalonych przyczyn, na zapleczu jednej z posesji przy ul. Grodzkiej w Bisztynku zapaliły się odpady a w tym stare opony. Pożar powstał tuż przy dużych rozmiarów, drewniano-murowanej stodole należącej do jednego z przedsiębiorców i za budynkami gospodarczymi należącymi do mieszkańców posesji. Strażacy otrzymali informację o płonącej stodole i dlatego na miejsce pojechały natychmiast dwa wozy gaśnicze. Czarny dym rzeczywiście otaczał stodołę i od strony ulicy Grodzkiej wyglądało to jak pożar wewnątrz obiektu. Byliśmy na miejscu pożaru od początku akcji. Strażacy OSP Bisztynek przybyli tam zaledwie po kilku minutach od otrzymania zgłoszenia. W ciągu kilkunastu minut uporali się z płonącymi odpadami a w tym starymi oponami składowanymi tuż przy ścianach stodoły i zabudowań gospodarskich. Przyczyna pożaru nie jest znana, choć liczni świadkowie sugerowali zaprószenie ognia np. wyrzucanym tam popiołem z palenisk domowych. - Tu się należy mandat za "porządek" na posesji - mówił jeden z nich. Andrzej Grabowski - 21.04.2017 r. Materiał znajdziesz także na portalu: