Aktualności >>> Kobiecym okiem - Ślub jak z bajki >>>

 .: Ślub jak z bajki

ŚLUB JAK Z BAJKI

Ślub jest niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Przygotowania do tej ceremonii często zaczynają się już dwa lata wcześniej przed planowaną datą ślubu. Wiele ekskluzywnych hoteli, restauracji ma zarezerwowane terminy już dwa lata w przód. Podobnie z tymi, które są położone w ciekawych miejscach, nad morzem, czy w górach. Najtrudniej jest znaleźć dobrą salę na czerwiec i sierpień, miesiące, które są najbardziej popularne, jeśli chodzi o śluby. Również rezerwacja dobrej orkiestry czy didżeja kilka miesięcy przed ślubem jest niemożliwa, gdyż i tu terminy często zajęte są co najmniej dwa lata wcześniej.

Im więcej planów, im dłużej trwają przygotowania, tym, z jednej strony, większa szansa, że wszystko się powiedzie, będzie wspaniale dopracowane, z drugiej - w dniu ślubu wszystko może wydawać się banalne, mało spontaniczne z powodu zmęczenia przygotowaniami. Kolejną sprawą jest czy narzeczeni dotrwają do daty ślubu.

Jeśli już mamy salę i orkiestrę, możemy na kilka miesięcy odetchnąć, chociaż w przypadku przyszłej panny młodej to raczej niemożliwe. Po długim szukaniu i oglądaniu sal weselnych, którym na pewno towarzyszyły napięcia z rodzicami i przyszłymi teściami, czy sala taneczna ma być oddzielnie, gdzie jest jedzenie najlepsze, a gdzie najtańsze pokoje dla gości, nadchodzi czas szukania sukni ślubnej. Jest to nie lada wyczyn znaleźć tą jedyną wymarzoną.

Decyzja o wyborze odpowiedniej sukni jest bardzo ważna. Przecież kreację, w jaką będziemy ubrane, zapamiętają nasi goście. Poza tym sukienka zostanie uwieczniona na licznych fotografiach i filmach wideo z wesela. Podstawowym kryterium przy jej wyborze powinna być zasada, że suknia powinna nas ubrać, a nie przebrać. Odpowiednio dopasowana suknia musi podkreślać i eksponować zalety sylwetki panny młodej, a skrywać mankamenty.

Poszukiwania zaczynają się najpierw w Internecie, a dopiero kończą w salonie ślubnym lub u krawcowej. Jakże często przyszłe panny młode są rozczarowane tym, co im się podobało w Internecie po przymierzeniu danego modelu w salonie. Okazuje się wówczas, że dany fason w ogóle nie pasuje do ich sylwetki. Dopiero potem uświadamiają sobie ile to czasu straciły na oglądaniu stron internetowych w poszukiwaniu idealnej sukni.

Wiele kobiet do salonu zabiera swoją druhnę, przyjaciółkę lub mamę, chociaż zdarza się, że w wyborze pomagają przyszli mężowie. Bo chyba najważniejsze jest, aby olśnić i podobać się swojemu wybrankowi, a dopiero potem rodzicom i gościom. Wybór sukni powinnyśmy zacząć nie później niż sześć miesięcy przed ślubem. Chociaż zdarzają się desperatki, co i w 4 tygodnie przed ślubem znajdą to co chciały, ale na pewno odkładanie tak ważnej rzeczy jak suknia ślubna na ostatnią chwilę nie pomniejszy naszego stresu.

Następnym etapem jest rezerwacja terminu ślubu w kościele oraz rozmowa z księdzem co do przebiegu i oprawy ceremonii ślubnej. Tu następuje kolejny krok odnośnie wystroju kościoła i bukietu ślubnego. Tak jak w przypadku sukni ślubnej nasze poszukiwania rozpoczynają się od surfowania w Internecie. Wybór ślubnego bukietu nie jest sprawą łatwą, wymaga bowiem wzięcia pod uwagę kilku istotnych czynników, takich jak rodzaj kwiatów, forma i kształt bukietu, właściwy dobór dodatków, kolor, rodzaj sukni, wzrost i wymiary, a nawet osobowość przyszłej Panny Młodej. Najbezpieczniej zasięgnąć porady u doświadczonych florystek, które powinny zadbać o solidne wykonanie, chociaż w dniu ślubu może zdarzyć się, że nasz bukiet będzie się rozsypywał.

Kolejną sprawą jest wybór obrączek, świadków, zaproszeń, stroju dla pana młodego, dodatków dla panny młodej oraz umówienie się z fryzjerką i kosmetyczką. Ważną sprawą jest także wybór fotografa i kamerzysty, którzy uwiecznią nasze cudowne chwile, które mogą okazać się w dniu ślubu jednak nie najpiękniejsze.

Powodów do niezadowolenia może być całe mnóstwo. Z pewnością w zły nastrój wprawi nas brzydka pogoda i padający deszcz, których nie można wcześniej zaplanować i zamówić. Wówczas o sesji w plenerze możemy tylko pomarzyć. Ale wybierając datę ślubu nawet w okresie letnim zazwyczaj mamy świadomość, że pogoda może nas niemiło zaskoczyć. Bywają również sytuacje, których nie da się przewidzieć, jak choćby choroba czy wypadek.

Pewnie i nie raz od znajomych słyszeliśmy, że pan młody miał grypę w dniu ślubu, a panna młoda np. złamaną rękę lub nogę. Sama znam parę, która tuż przed ślubem miała wypadek, który na szczęście okazał się niegroźny. Poza kilkoma siniakami i strachem udało im się stanąć przed ślubnym kobiercem.

Wśród wpadek zdarzają się czasami za małe lub za duże obrączki, a co gorsza ich brak lub zgubienie podczas ceremonii. Potknięcie się w kościele czy upadek z powodu zbyt długiego trenu od sukni oraz przejęzyczenie w czasie składania przysięgi, może się zdarzyć każdemu z nas, bez względu jak długo wcześniej będziemy ćwiczyć słowa przysięgi, czy chód do ołtarza.

Weselne przyjęcie może stać się prawdziwym polem minowym i wpadki nie zaliczają tylko ci, którzy go nie robią. Zepsuta klimatyzacja, brak miejsc parkingowych, powolna obsługa i leniwy zespół to tylko część niespodzianek, które czyhają na młode pary i ich rodziny. Zdarza się, że w czasie wesela niektórzy goście szybką odpadają po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu, ale to jeszcze nie powód do katastrofy. Gorzej, gdy odlot zaliczy para młoda lub świadkowie.

Chociaż podczas wesela wpadki urastają do rangi katastrofy, warto pamiętać, że wiele z nich stanie się anegdotami opowiadanymi przy okazji spotkań towarzyskich. To jeden z tych dni w naszym życiu, który jest nie do powtórzenia. Dlatego dążymy to tego, żeby był doskonały. Ważne jest jednak, żebyśmy marzenia realizowali na miarę swoich możliwości, jak również zdać się na miłe zaskoczenie losu. Bo lepiej jest być miło zaskoczonym niż rozczarowanym, że ślub i wesele przebiegło według innego scenariusza niż sobie zaplanowaliśmy. Warto też pamiętać, że ideały są tylko w marzeniach, a w życiu można pozwolić sobie na błędy. Zbyt mocne skupienie się na szczegółach przysłania najważniejszy cel - że ludzie się kochają i chcą ze sobą spędzić życie.

Dlatego istotne jest, by w tym szczególnym dniu nie tylko pięknie wyglądać. Ważne jest też innego rodzaju przygotowanie, o którym przeważnie się zapomina w tym całym natłoku spraw albo w ogóle się nie myśli. Chodzi mianowicie o przygotowanie duchowe. Jeśli pod tym względem przyszli małżonkowie odpowiednio się przygotują, to brzydka pogoda, czy kiepski zespół nie powinny zepsuć tego wyjątkowego dnia.

Monika M. - 08.02.2010 r.

Copyright: www.bisztynek.strona.pl 2010