Aktualności >>> Burmistrz Wójcik bez mandatu >>>

 .: Radni wygasili mandat burmistrzowi Wójcikowi

Radni i mieszkańcy pokazali burmistrzowi czerwoną kartkę

Podczas XXXI sesji Rady Miejskiej w Bisztynku, miażdżącą większością głosów, radni przyjęli uchwałę o wygaszeniu mandatu burmistrzowi Janowi Wójcikowi ze względu na prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie jaki usłyszał on 12 czerwca 2014 r. Mieszkańcy obserwujący przebieg obrad decyzję radnych przyjęli brawami.

Zwołania sesji nadzwyczajnej w sprawie wygaszenia mandatu burmistrzowi Bisztynka Janowi Wójcikowi domagało się sześcioro radnych miejskich. Wniosek musiał być pozytywnie rozpatrzony przez przewodniczącego rady Zbigniewa Filipczyka. Zwołał XXXI sesję rady na dziś (28 sierpnia) na godz. 9.

Mieszkańcy miasta i gminy przygotowali przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Bisztynku, gdzie sesja się odbyła, pikietę z transparentami i symboliczną taczką. Na transparentach można było przeczytać: "Nie złodziejstwu, korupcji i kolesiostwu", "Radni - nie jesteście bezradni", "Po tym głosowaniu was poznamy". Pikietujący mieszkańcy mówili o tym, iż uważają burmistrza Wójcika za osobę, która z gminy urządziła sobie prywatny folwark a rządzi metodą zastraszania. Apelowali do radnych zdążających na sesję, aby przeczytali hasła na transparentach i głosowali tak jak nakazuje prawo.

To prawo nakazuje wygaszenie mandatu burmistrzowi, z powodu utraty prawa wybieralności. Prawo wybieralności traci m.in. osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego a tak jest wprzypadku Jana Wójcika od 12 czerwca 2014 r. kiedy to Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie skazujący burmistrza za pomoc w wyłudzeniu 300 tys. złotych z ARiMR.

Pikietujący wraz z towarzyszącymi im mieszkańcami zainteresowanymi decyzją radnych weszli na salę sesyjną. Na sesję przybył zainteresowany, czyli burmistrz Jan Wójcik.

Sesję rozpoczął przewodniczący RM Zbigniew Filipczyk. O dodanie do porządku obrad punktu związanego z rewitalizacją bramy wjazdowej na targowisko i włączenia do wieloletniej prognozy finansowej zwiększonej subwencji oświatowej (dla sześciolatków) wniósł burmistrz Wójcik. Z tym wnioskiem nie zgodził się radny Zduniuk a ponieważ był jednym z wnioskodawców zwołania sesji wniosek burmistrza o uzupełnienie porządku obrad przepadł.

Wyrok przesłany z Sądu Okręgowego odczytał przewodniczący Filipczyk po czym umożliwił burmistrzowi złożenie wyjaśnień. W swych wyjaśnieniach stwierdził, że jest niewinny, bo sądy także się mylą. Powołał się na przykłady dość głośnych ostatnio tzw. pomyłek sądowych. Mówił o tym, że sprawa karna była jego prywatną sprawą a jako urzędujący burmistrz "chyba niczego złego, karalnego nie zrobił". Poinformował też, że wynajęta przez niego kancelaria prawnicza złoży wniosek o kasację tego wyroku.

Procedurę wygaszania mandatu szczegółowo omówiła radczyni prawna Urzędu Miejskiego. Poinformowała też zebranych, że burmistrzowi przysługuje w momencie odwołania odprawa. Przyznajemy, że nie zroumieliśmy, czy 1-miesięczna, czy 3-miesięczna, zresztą sama radczyni przyznawała, że tych kwestii na sesję nie przygotowała i zasłaniała się stwierdzeniami, że nie ma pewności jakie przepisy mowią o wysokości odprawy. Sekretarz Iwona Banach poinformowała w odpowiedzi na pytanie radnego Zduniuka, że Jan Wójcik ma jeszcze do wykorzystania 36 dni urlopu wypoczynkowego w tym kilka dni zaległego za 2012 rok.

Radny Zduniuk zapytał burmistrza, czy zamierza skorzystać z przysługujcych mu uprawnień do odwołania się od decyzji rady i zaapelował, aby sam z urzędu, honorowo zrezygnował. Burmistrz Wójcik uchylił się od odpowiedzi na te pytania i opuścił po tym pytaniu salę sesyjną.

Uchwałę o wygaszeniu mandatu burmistrzowi Wójcikowi przyjęto w głosowaniu 13 głosami za, przy jednym przeciwnym (tak głosował radny Kulesa) oraz jednym głosie wstrzymującym się (radny Porydzaj). Decyzja radnych została nagrodzona, przez obserwujących obrady mieszkańców, brawami.

To czy burmistrz Wójcik odwoła się, czy też nie od uchwały rady okaże się już wkrótce. Jeśli nie złoży skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w terminie 7 dni od daty doręczenia mu uchwały straci mandat i stanowisko. Jeśli odwoła się może je zachować do końca kadencji.

Andrzej Grabowski - 28.08.2014 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:


Obejrzyj skrót sesji odwołującej burmistrza.



Obejrzyj obszerne fragmenty sesji wraz z wypowiedziami radnych, treścią wyroku itd.



Copyright: www.bisztynek24.pl 2014